Przeczytaj proszę historię, a następnie pisemnie odpowiedz na parę pytań (mogą to być odręczne notatki). Sądzę, że zajmie Ci to ok. 5 minut.
A zatem…
Było sobie kiedyś drzewo, w pięknym ogrodzie, a wraz z nim jabłonie, pomarańcze, śliwy i piękne krzewy róży, wszystkie bardzo szczęśliwe i zadowolone. Wszyscy w ogrodzie byli radośni, za wyjątkiem tego jednego drzewa, które pozostawało głęboko smutne. Miało jeden problem: nie wiedziało, kim jest.
Jabłoń mówiła mu:
– Musisz się bardziej skoncentrować, jeśli spróbujesz, wydasz smaczne jabłka, to bardzo łatwe.
Krzew róży mówił:
– Nie słuchaj jej. Łatwiej jest wydać róże, i są ładniejsze.
Biedne drzewo, zdesperowane, próbowało wszystkiego, co mu radzili, ale nie udawało mu się być jak inni i powoli zaczynało się poddawać.
Pewnego dnia przybyła do ogrodu sowa, najmądrzejszy z ptaków, i widząc biedne drzewo, zahuczała:
– Nie martw się, twój problem nie jest aż tak poważny, to problem wszystkich bytów na ziemi. Nie staraj się być tym, czym są inni. Bądź sobą samym, poznaj siebie samego i aby tak było, słuchaj swojego głosu wewnętrznego.
A powiedziawszy to, sowa znikła.
„Mojego głosu wewnętrznego? Być sobą samym? Poznać siebie?” – biedne drzewo stawiało sobie pytania.
Nagle zrozumiało. I zamykając oczy i uszy, otworzyło serce i wreszcie usłyszało głos mówiący:
– Nigdy nie wydasz jabłek, bo nie jesteś jabłonią, ani nie zakwitniesz co wiosny, bo nie jesteś krzewem róży. Jesteś dębem i twoim przeznaczeniem jest rosnąć coraz większym i bardziej dostojnym, dawać schronienie ptakom, cień podróżnym, piękno krajobrazowi. Masz zadanie, misję, więc spełnij ją.
A drzewo poczuło się silne i pewne siebie, więc zdecydowało się zostać tym, do czego było przeznaczone. Szybko stało się podziwiane i szanowane przez wszystkich. I szczęśliwe…
Autor bajki nieznany.
I teraz pytania:
Co czujesz po przeczytaniu?
Jaka mądrość płynie dla Ciebie z tej opowieści?
Co chcesz z tej opowieści wziąć dla siebie?
Jeżeli chcesz się z nami skontaktować w sprawie sesji coachingowych oraz warsztatów i szkoleń, prosimy napisz do nas.
Autorka wpisu: Dominika Piórecka